Klub piłkarski Lechia Gdańsk jest znany każdemu gdańszczaninowi. Nie trzeba być wielkim fanatykiem sportu, aby móc wypowiedzieć się na temat środowiska jego kibiców. Jest to jednak temat wzbudzający wiele kontrowersji. Dla jednych „duma miasta”, dla drugich „wstyd i hańba”.
Wśród opinii publicznej zdecydowanie dominuje przekonanie, że fani klubu to wandale, agresorzy, a nawet bandyci. Jednak czy są to zwykłe stereotypy czy też może realia, o których nie zdajemy sobie do końca sprawy? Aby zagłębić się w społeczność Lechistów i uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania, przeprowadziłam rozmowę z jednym z kibiców Lechii Gdańsk – Damianem B.
Jak zaznaczył mój rozmówca, w środowisku kibiców Lechii Gdańsk jest zarysowany podział na dwie znaczące grupy: kibiców „zwykłych” oraz tzw. ,,kiboli w klimacie”. Zwykli kibice stanowią większość fanów – przychodzą na stadion z rodziną czy znajomymi, by obejrzeć mecz i wesprzeć swoją drużynę. Natomiast ,,kibole w klimacie” są związani z dwoma najważniejszymi ugrupowaniami: „ultrasami” oraz CHWM (Chuligani Wolnego Miasta), potocznie nazywanymi Chuliganami Lechii.
Ultrasi zaangażowani są w tworzenie „atmosfery meczowej”. Odpowiadają za transparenty, śpiewy i koordynację dopingu na stadionie. Członkowie CHWM są zdecydowanie bardziej radykalnymi kibicami, często zaangażowanymi w tzw. ,,ustawki”, czy bójki po meczach. Jak zaznaczał Damian B., ,,ustawki” nie są czymś, co dzieje się przypadkiem. Odbywają się na ściśle określonych zasadach: „To jest ekipa na ekipę w ograniczonej grupie wiekowej, żeby sprawdzić, kto jest lepszy. Jest wyznaczone miejsce, godzina…
Czasami są organizowane w salkach przeznaczonych do sportów walki, udostępnianych przez właścicieli po znajomości”. O takich wydarzeniach można przeczytać w mediach społecznościowych danej grupy. Są określane jako ,,spotkania dwóch ekip i mocna wymiana zdań” z podanym wynikiem starcia. W takich wydarzeniach uczestniczą osoby długo udzielające się w środowisku, mające zaufanie grupy i znajomych ulokowanych odpowiednio wysoko w kibolskiej hierarchii.
Na pytanie o ogólną działalność w ,,klimacie” dostałam odpowiedź: ,,Robią różne rzeczy, to bardzo obszerny temat. Głównie treningi, malowanie graffiti, malowanie opraw na mecze, skrojenie kogoś z barw”.
Zostawiając ,,klimat” i wracając na stadion, często pojawia się pytanie o co chodzi w przyśpiewkach wykrzykiwanych podczas meczu. To właśnie one tworzą atmosferę i integrują społeczność fanów. Pieśni kibicowskie intonuje „gniazdowy” z ULG (Ultras Lechia Gdańsk), a następnie podchwytuje je cała trybuna. Dwa najpopularniejsze okrzyki to PDW oraz HWDP. PDW to pozdrowienia dla członków grupy, którzy znaleźli się „za kratami”, natomiast HWDP jest wyrazem buntu przeciwko policji, która ,,stosuje brutalność wobec ludzi”.
Dla wielu kibiców klub Lechia Gdańsk to nie tylko emocje sportowe, ale też historia miasta, tradycja i poczucie wspólnoty. Klub powstały po II wojnie światowej i stał się symbolem odradzającego się miasta, był i jest elementem lokalnej tożsamości. Dla większości to duma dająca poczucie bycia częścią czegoś wyjątkowego.
Autor: Ama Marks
0 komentarzy